:)

:)
Stell ;*

sobota, 10 listopada 2012

Rozdział 6

Wstałam z ławki , Harry szedł obok mnie . Był szczęśliwy , cieszę się że tak to się zakończyło . Chyba go polubiłam nawet bardzo . Oliwia ty jesteś taka nie mądra ! To jest gwiazdor ,a ty , studentka która przyjechała z polski aby coś w życiu osiągnąć , bo w kraju nie może . Może i nie ładnie nazywam swój kraj ale taka jest prawda - jest beznadziejny .
- Oliwia do powiesz na to żebyś wpadła do mnie do domu i poznała resztę zespołu - zamurowało mnie , nie dość że poznałam jedną sławną osobistość to miałam poznać cztery kolejne 
- No nie wiem - nie byłam przekonana
- No co ty oni nie gryzą , są normalni , zobaczysz - przekonywał mnie
- Hmmm to był Zayd , Miall , Nuis ii pamiętam....tak to był riam , powiem ci harry że mają całkiem dziwne imiona ... może mają inne pochodzenie - nie wiem z jakiego powodu harry zaczał się ze mnie nabijać 
- Hahahha oliwia , hahahahah to nie tak ahahah to jest zayn , niall ,lousi , liam - w tym momencie śmiałam się sama z siebie , cała ja  zawsze coś przekręcę..
- Widzisz harry nawet nie wiem jak się nazywają - chłopak uspokoił się 
- własnie dlatego chcę żebyś ich poznała 
- dobrze zgodzę się ale kiedyś ci to wynagrodzę - uśmiechnęłam się do lokowatego 
więc bedę po ciebie za 1,5 godziny - byłam zaskoczona
- ale jak to... po pierwsze dlaczego po mnie przyjedziesz skoro mam blisko po drugie 1,5 h to bardzo mało nie zdąż.. - przerwał mi harry
- zdążysz , musisz , będę cię pośpieszał - szczerzył się harry - wbijam do ciebie oli szykuj się - powiedział zadziornie harry - zaczęłam się śmiać
- dobrze wiec zapraszam do mnie - uśmiechnęłam się , po czym doszliśmy na parking , wsiadłam do auta i po 5 minutach byłam w domu , a tak właściwie przed nim.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
przepraszam iż taki krótki ale naprawde nie mam czasu -,- przepraszam kochane dzięki za wszystko , kolejny wkrótce :)